Dane iATA:
http://www.iata.org/pressroom/pr/Pages/2014-04-01-02.aspx
Liczba lotów w 2013 – 36.4 million
Liczba katastrof w których ktoś zginął – 16
Link 2:
Broń atomowa w Polsce:
https://en.wikipedia.org/wiki/Poland_and_weapons_of_mass_destruction
Link 3:
Właściwie to zarówno sprzyjające Sai Babie źrodła takie jak książka:
Sri Sathya Sai Baba and the Press, 1972-1996
Jak i krytyczne analizy „zmartwychwstania” Waltera:
http://bdsteel.tripod.com/More/cowan-resurrection-myth.htm
Zgodnie twierdzą iż pierwsze sprawozdanie zmartwychwstania (sprawozdane przez Hislopa) opublikowano w Sanathana Sarathi w styczniu 1972 (nie więcej niż kilka tygodni po incydencie). A jako że Hislop i Elsie byli w Madrasie w tym samym czasie uważam to za całkowicie naturalne że to wtedy właśnie poprosiła go o spisanie tej historii (o tym poświadcza dokładnie to podanie).
Ale sama strona Sanathana Sarathi zawiera tą publikację (o zmartwychwstaniu Waltera) w swoim archiwalnym wydaniu z 1973. Więc uznałem że pokaże 1972 jako czas spisania oraz 1973 jako czas wydania, żeby nikt się nie czepiał.
Link 4:
Filmy nagrane przez Richarda:
http://www.saicast.org/documentaries.htm
Link 5:
Ceremonie można zobaczyć zarówno w filmie:
Advent of the Avatar (Richard Bock), gdzie można usłyszeć komentarz Cowanów na temat swojej przygody.
Ale również w filmie Aura of Divinity. Aura of Divinity dostępne jest z polskim lektorem pod poniższym linkiem:
https://youtu.be/tJBxY53pSsE (użyłem go powyżej).
W moim filmie w 8:49 mówię że ceremonia odbyła się „na kilka dni po tym jak Walter doszedł do siebie”. Jest to cytat wyrwany żywcem z najwcześniejszej publikacji o zmartwychwstaniu (czyli z Sanathana Sarathi).
Link 6:
Nagranie video Waltera i Elsie pochodzi z filmu – Man of Miracles – nie mylić z książką Murpheta. Mimo że film został sporządzony przez innych ludzi, osoba przeprowadzająca wywiad to Richard Bock.
Oto link do pełnego filmu:
Nagranie audio Waltera i Elsie znajduje się w advent of the avathar.
Link 7:
Narayana Kasturi –Prawda, dobro, piękno (część 4, str. 49 oraz).
Link 8:
Samuel H. Sandweiss – Święty i psychiatra (gość również przewija się przez filmy Bocka, oni również się znali).
Link 9:
Mam nadzieje że w tej chwili nie jestem jedyną osobą która zauważyła że Hislop sprawozdaje że Walter miał atak serca, a sam Walter sprawozdaje że umarł na zapalenie płuc, dławiąc się flegmą.
Nie jest to ogromny problem bo w 1972 edytorzy z Sanathana Sarathi zdawali sobie z tego sprawę. Na początku artykułu, gdzie czytamy sprawozdanie Hislopa jest napisane:
„Rankiem 25tego szybko rozniosła się wieść iż starszy Amerykanin miał śmiertelny atak który uważano za problem z sercem i umarł”. Najwyraźniej tak zpamiętał to Hislop (i w 1985 mówi już o tym jako o zawale serca).
Ale w tym samym artykule jest sprawozdanie Waltera który mówi: „zabrano mnie do szpitala, na zapalenie płuc”. Z medycznego punktu widzenia zapalenie płuc wzmaga prawdopodobieństwo ataku serca. Więc potrzebowalibyśmy medyka żeby mógł/mogła ocenić jak to wygląda.
Link 10:
Jim Jones – samo uzdrowienie:
https://youtu.be/hOv_hSJJ3vo 7:01 (step from your wheel chair)
https://youtu.be/ydHRESPjBxg – Co sprawozdaje świadek 22:50 (uważam że w tyn przypadku można polegać na takim świadectwie z powodu prawdopodobieństwa wstępnego. Mogę powiedzieć więcej jak ktoś chce).
Link 11:
Tłumaczenie w moim 2 filmie o charyzmatach:
https://youtu.be/zwKB2xdySWM?t=15m52s
Link 12:
Obalenia samego „cudu” znajdziecie w 5 min na necie.
James Randi w swojej książce „Däniken, tajemnica Syriusza…” sprawozdaje że działają oni w grupach. Również w James Randi – Faith healers.
Link 13:
Project Alpha – można poczytać na necie, ale najbardziej polecam zobaczyć film „An Honest Liar” (2014), tam jest to opisane szczegółowo.
Link 14:
Jest cała rzesza filmów które obnażają prawdę o kłamcy jakim jest Sathya Sai Baba. Z nich polecam:
The Secret Swami – https://youtu.be/_BVEJDPrGpM (7 części)
Seduced by Sai Baba – https://youtu.be/nsPwhkqboSI
Guru Busters – https://youtu.be/XXHoaVpn3pw
Link 15:
Wytłumaczenie „cudu” Sai Baby. Myślę że pomocnik wie że to tri z powodu ciężaru wazonu, jak i tego że po prostu to widzi.
The `vibhuti abheshekam' is an annual ritual performed by Sai Baba. An urn is suspended upside down, held by an assistant. Sai Baba places his hand in the urn, and vibhuti, ie., holy ash, streams down from it onto a venerated religious statue, in apparently larger quantities than the urn can hold or so the devotees claim. The holy ash falls out of the urn only when Sai Baba’s hand is in the urn; it stops when Sai Baba takes his hand out, or when he switches hands in the urn. At the beginning, Sai Baba’s hand is barely into the jug, and he gently twirls his hand; but as the ceremony progresses, his hand goes farther into the jug, and his hand movements become more and more agitated.
The reader may well be entertained by learning to perform the `miracle' of producing holy ash from an `empty' jug. To do this, one need not experiment with such a large jug as is used in this ceremony. Familiarity with material that has the consistency of vibhuti will show how Sai Baba or anyone, for that matter can perform this ritual.
Vibhuti may be obtained from many Hindu temples and/or Sai Baba groups. Talcum powder available in any drug store has the same consistency for the purposes of demonstrating how this miracle may be done. Take about 100 ml of vibhuti or talcum powder and mix with just enough water to produce a paste. (Add the water bit by bit to ensure that it doesn’t get too wet.) Fill one or two sockets of a muffin sheet with the paste. Place the muffin sheet in the oven and bake for an hour and a half to two hours at a medium or medium-low heat, or until the water is gone and the vibhuti paste has become a vibhuti (or talcum) cake. Allow it to cool. When the cake has cooled, you will find that you can hold the muffin sheet upside down and no vibhuti powder will be released. Someone who cannot see under the upside down sheet will conclude that it is empty. Now lightly brush the vibhuti cake with your finger while the sheet is upside down. Lo and behold! A stream of ash is produced. Now remove your hand. Lo and behold! The flow of ash has ceased. Now gently twirl again. Miracle upon miracle the flow of ash starts up again! You are a miracle worker, and have just performed the miracle of vibhuti abishekam in miniature.
An analysis of Bock’s videotape supports the hypothesis that the vibhuti is in the jug from the start and that it is either all in cake form, stuck onto the sides of the jug, or some of it is in cake form, and some of it is in powder form in `compartments' released by Baba in the course of the performance. This is the crucial point of what we mentioned earlier, that Sai Baba’s hand is not far into the jug at the beginning of the ceremony but by the end his hand is placed very high up into the jug. This suggests that at the beginning of the performance he is scraping off the caked vibhuti around the lip, and as the performance proceeds, he has to reach farther into the jug to scrape off that which is farther up the sides and on the jug-bottom. The shape of the jug is such as to catch loose vibhuti even when upside down so that almost none will fall out when Baba’s hand is removed.
Also a pause mode inspection of the falling stream reveals what appear to be larger chunks of vibhuti on one or two occasions, further suggesting that some of the vibhuti is in cake form in the jug, and is made to powder by the touch of Baba’s hand.
Finally, experimentation with material of this consistency and the size of the jug in the film will establish beyond any doubt that a little vibhuti goes a long way and that the jug will easily contain the amount of vibhuti seen to be produced in the film record.
Of course, the question arises why the vibhuti is not noticed at the beginning of the ceremony. There are several simple answers. The faithful audience believes it has been shown an empty jug as soon as the jug has been held upside down and nothing comes out. (See, for example, the devotee’s account in Haraldsson’s book, p. 116: „There would be an empty vessel…Swami…would just put his hand into the upturned vessel…The vibhuti would start pouring out”.) The lip is small relative to the rest of the jug, and so as long as nobody has a chance to shine a flashlight down it, it will be undetected especially in the context of a moving religious ceremony. Those who hold the jug might be fooled by the construction of the jug into thinking that it is heavier than it is. Alternatively, and far more likely, given human nature and given some of the remarks made by interviewees of Haraldsson, those close to Sai Baba know full well that there is vibhuti in the jug at the outset, and the `miracle' for them, if they think there is any at all, consists only in the amount produced. (See ibid. page 226.)
Our conclusion, then, is that there are a great many ways of doing the vibhuti abhishekam ceremony with few or even no assistants helping. The proffered miraculous explanation of the Sai Baba organisation is the least plausible of them.
Zaczerpnięte z:
http://saibaba-invigilator.blogspot.com/2009/07/alleged-materialization-of-objects-by.html